szpital

ZDROWIE I DOBRO PACJENTÓW NASZYM CELEM NADRZĘDNYM

Biskupiecka placówka zgłosiła się do programu „Szpital bez bólu”

Szacunki nie pozostawiają złudzeń. Według aktualnych danych Polskiego Towarzystwa Badania Bólu ból pooperacyjny jest niewłaściwie uśmierzany u ponad połowy pacjentów polskich szpitali. Przyczyny tego stanu rzeczy są złożone. - „Najważniejszymi z nich wydają się być problemy organizacyjne, niewystarczająca wiedza o uśmierzaniu bólu, brak czasu, a także złożoność postępowania przeciwbólowego” – można przeczytać na stronie projektu „Szpital bez bólu”.Dyrekcja Szpitala Powiatowego w Biskupcu zdaje sobie sprawę, że profesjonalizacja poziomu leczenie oraz monitorowania bólu po operacjach jest nieunikniona.

- Zgodnie z naczelną myślą, która przyświeca działalności naszego szpitala („zdrowie i dobro pacjentów naszym celem nadrzędnym”), zależy nam na tym, żeby nasi pacjenci jak najmniej cierpieli po zabiegach – mówi Mirosława Bilińska, dyrektor szpitala w Biskupcu. – Dlatego staramy się o uzyskanie certyfikatu „Szpital bez bólu”. Właśnie wysłaliśmy formularz zgłoszeniowy do uczestnictwa w programie.

Uzyskanie przez szpital certyfikatu „Szpital bez bólu” jest ważną informacją dla pacjenta, że w szpitalu uśmierzanie bólu pooperacyjnego prowadzone jest na najwyższym poziomie, co przekłada się na podniesienie satysfakcji z całego procesu leczenia. Program „Szpital bez bólu”, który kończy się uzyskaniem certyfikatu pod tą samą nazwą, zainicjowało Polskie Towarzystwo Badania Bólu, do którego dołączyły Polskie Towarzystwo Anestezjologii i Intensywnej Terapii, Towarzystwo Chirurgów Polskich, Polskie Towarzystwo Ginekologiczne oraz Polskie Towarzystwo Ortopedyczne i Traumatologiczne. Szpital, który chce uzyskać certyfikat musi spełnić liczne kryteria, wśród których znajdują się m.in. uczestnictwo personelu medycznego co najmniej raz w roku w specjalistycznych szkoleniach z zakresu uśmierzania bólu, prowadzenie monitoringu natężenia bólu u wszystkich operowanych pacjentów, co najmniej cztery razy na dobę, czy prowadzenie dokumentacji dotyczącej pomiarów bólu. Do pomiarów bólu wykorzystywana jest linijka ze skalą liczbowo-numeryczną (NRS) od 0 do 10. - Po zabiegu operacyjnym pacjenci oceniają skalę bólu, gdzie 0 oznacza brak bólu, a 10 ból najgorszy, jaki można sobie wyobrazić – wyjaśnia Grażyna Pepłowska, pełnomocnik dyrektora ds. zarządzania jakością.

Koordynatorem projektu „Szpital bez bólu” w biskupieckiej placówce jest dr Jarosław Muzolf, koordynator Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii. To właśnie dr Muzolf jest opracował autorską kartę monitorowania bólu pooperacyjnego, którą zaakceptowało stowarzyszenie prowadzące ogólnopolski program „Szpital bez bólu”. Mniej więcej za trzy miesiące gremium nadające certyfikat sprawdzi dokumentację szpitalną dotyczącą uśmierzania bólu.

- Eksperci ocenią skuteczność leczenia bólu pooperacyjnego w naszej placówce – mówi Grażyna Pepłowska. – Następnie zostanie podjęta decyzja o tym, czy szpital otrzyma certyfikat. Profesjonalna procedura leczenia i monitorowania bólu po operacjach będzie prowadzona na Oddziale Ortopedii, Chirurgii Ogólnej oraz Ginekologii i Położnictwa. 

Kategoria: